Jaki jest Twój obszar wpływu?

Dziś chcę opowiedzieć Wam jak ważny jest obszar wpływu i dlaczego większość z Nas nie może wybić się ponad przeciętne relacje, ponad przeciętne życie i ponad przeciętne doświadczenia. Dlaczego Inżynier, taki jak Ty czy Ja, nie osiąga sukcesów? Dlaczego setki z Nas: utalentowanych, błyskotliwych, aktywnych osób, nie żyje tak jak chcieliby żyć? Rozbijamy się z powodu niesprzyjających warunków, braku wsparcia oraz braku zasobów: ludzkich, materialnych, mentalnych czy intelektualnych.

Kiedyś napisałem post, aby zdefiniować swój sukces i osiągnąć go. Zachęcam przeczytać – zdefiniować swoje obszary sukcesu, a potem zastanowić się:

Jaki jest Twój obszar wpływu?

Jaki jest Twój realny wpływ na świat, w którym żyjesz?

Bo jeżeli chcesz osiągnąć sukces w życiu, to w pewnym momencie odbijesz się od tzw. „szklanego sufitu”, sufitu, który będzie wprost proporcjonalny do obszaru Twojego wpływu.

Właśnie dlatego w  poprzednim poście zastanawialiśmy się:

„Czemu jeden Inżynier może zarabiać kilkukrotnie więcej od tego samego Inżyniera pomimo, iż wiedza jaką posiadają jest taka sama? Czemu jeden menadżer zarabia kilka tysięcy, a inny kilkadziesiąt? Czemu piłkarze lub aktorzy zarabiają takie niesamowite pieniądze?”

I odpowiedzią była właśnie wielkość obszaru oddziaływania i wpływu, jaki dana osoba wywiera na rzeczywistość.

Twój krąg wpływu łatwo przeliczyć na Twoje finanse. Łatwo też przeliczyć poziom Twojego spełnienia i samoakceptacji poprzez liczbę Twoich kontaktów w telefonie, czy tego co robisz w następny weekend. Być może lecę zbyt „po prostej”, ale kiedyś, gdy byłem Inżynierem „mądrzejszym od innych”, nie potrzebującym, aby liczyć się z czyimś zdaniem i nie dbającym o relacje – mój realny krąg wpływu na rzeczywistość to było „dno i wodorosty”.

Zadam więc Ci pytania:

  • Jaki jest Twój obszar wpływu na to, co się dzieje w Twojej rodzinie?
  • Jaki jest Twój obszar wpływu w firmie, w której pracujesz – jakie decyzje możesz podejmować i czy wykorzystujesz możliwości podejmowania tych decyzji?
  • Czy dbasz o relacje?
  • W jaki sposób budujesz sieć kontaktów? Kiedy poznałeś kogoś nowego?
  • Czy jesteś obecny w swoim życiu?
  • Czy masz empatię i czy potrafisz słuchać z empatią(osobny post wkrótce)?
  • Czy myślisz, w relacjach prywatnych i zawodowych, w kategoriach wygrana-wygrana?
  • Jak budujesz pewność siebie?(

Czy chce Ci się wywierać wpływ na wymienione powyżej obszary? Gdzie Ty klasyfikujesz siebie we wpływie na rzeczywistość, która Cię otacza?

Czy jesteś zatem jak ten ogórek w moim poście o Inżynierach i „kiszonych ogórkach„? Ilu znasz takich, co zrobią wszystko, by ściągnąć Cię do swojego poziomu? Czy dla Ciebie jest „standard”? Czy dla Ciebie jest „stabilizacja motylka”?

Z poszerzaniem kręgu wpływu wiąże się jeden problem – wchodzisz w obszary, w których jesteś nowicjuszem, a są tam tzw. „wyjadacze”. To dotyczy się nowego stanowiska w firmie, założenia własnej działalności, czy też pracy nad lepszymi relacjami z żoną/mężem. Dlatego albo się narażasz na porażkę, albo poprawiasz swoje „umiejętności miękkie”, dzięki którym ograniczysz straty do minimum. Po to chyba wszedłeś na ten blog?

Ktoś dużo mądrzejszy ode mnie powiedział:

„Ludzie sukcesu poszukują sprzyjających dla siebie okoliczności, a jeżeli ich nie znajdują to sami je kreują”.

Kilka lat temu odróżniłem swój realny wpływ od tego, na co wpływu nie mam. Minimalizm – odkrycie go, pomogło poukładać mi wiele spraw. Pewnie kojarzy się on Wam bardziej z finansami, a mi właśnie najbardziej pomógł z wpływem na moją rzeczywistość. Jeśli rozejrzymy się po otaczającej nas rzeczywistości, to z pewnością każdy może wyodrębnić ten zakres spraw i zagadnień, na który ma realny wpływ. Takimi rzeczami mogą być: zawód, miejsce, partner, system wartości, ludzie. To jest tak zwany krąg Twoich wpływów. Cała reszta znajduje się poza tym obszarem. Co to oznacza? Ni mniej ni więcej to, że wielu z nas przejmuje się rzeczami, na które nie ma realnego wpływu i traci przez to własne, jakże cenne zasoby. Dlatego właśnie Ja nie przejmuję się bieżącą sytuacją polityczną, pogodą, nie wiem kogo wybrali na prezydenta, kto to jest Joanna Krupa i co je na śniadanie, ale przejmuję się wielkością swojego realnego kręgu wpływu. Czy moja działalność obejmuje obszar mojego osiedla, miasta, województwa? Ile osób wie czym się zajmuję i w czym jestem dobry? Czy, skoro mam być Inżynierem, to czy jestem Inżynierem/Specjalistą ds. relacji z najbliższymi? Czy daję rozwiązania, które uszczęśliwiają moich bliskich i klientów?

Jeden cel w kalendarzu powtarzam co roku – „zwiększyć swój obecny krąg wpływu”. Być może kiedyś będę prezydentem – wtedy będę zajmował się bieżącą sytuacją polityczną(już jeden elektryk prezydentem był), być może kiedyś będę jadał śniadania z seksownymi celebrytkami(oczywiście poprzedzone romantyczną kolacją).  A na razie poszerzam, to co mam – zachęcam także Ciebie.

Jeden komentarz do “Jaki jest Twój obszar wpływu?”

  1. ” wielu z nas przejmuje się rzeczami, na które nie ma realnego wpływu i traci przez to własne, jakże cenne zasoby. Dlatego właśnie Ja nie przejmuję się bieżącą sytuacją polityczną, pogodą, nie wiem kogo wybrali na prezydenta”-z jednej strony to logiczne. Jednak z drugiej strony irlandzki filozof Edmund Burke powiedział: „Dla triumfu zła potrzeba tylko, żeby dobrzy ludzie nic nie robili.”. Jak dobrzy ludzie mogą coś zrobić, skoro nie będą się interesować sprawami najwyższej wagi? Czy wybory powszechne mają wtedy jakikolwiek sens? „Być może kiedyś będę prezydentem – wtedy będę zajmował się bieżącą sytuacją polityczną” – to absurd, gdyż ktoś, kto nie interesuje się bieżącą sytuacją polityczną i nie robił tego w przeszłości, nie ma po prostu wystarczających kompetencji ku temu, aby nie tylko być, lecz w ogóle zostać prezydentem. Krąg wpływu moim zdaniem to nie jest jakiś pierścień o ostrej granicy, lecz raczej „otoczka gazowa”, która rozmywa się i rozrzedza stopniowo w przestrzeni społecznej wokół jednostki. Przykładem takiego „rozmycia” jest właśnie wpływ jednostki na wynik wyborów. Niby jeden głos nic nie znaczy, lecz gdyby wszyscy tak pomyśleli, to miałoby wpływ fundamentalny.
    Poza tym pozdrawiam, gdyż uważam ,że tworzysz naprawdę świetny blog.
    Wszystkiego Dobrego!

Możliwość komentowania została wyłączona.